Woda i mydło najlepsze pachnidło – zwykły mawiać nasze babcie. Dziś już wiemy, że w tym stwierdzeniu nie ma za wiele prawdy. Mydło w ogóle nie nadaje się do mycia twarzy, a i woda za bardzo jej nie służy. Jakie kosmetyki są dobre dla nastolatków? Poniżej krótka ściąga.
Jak nastolatek powinien dbać o cerę?
Systematycznie. I to, paradoksalnie, jest dla młodego człowieka najtrudniejsze. Jednak warto wyrabiać w dziecku dobre nawyki. Na pewno zaprocentuje to w przyszłości, gdy dziecku wyfrunie spod opiekuńczych (i napominających) skrzydeł rodziców.
Nastoletnia cera wymaga regularnego:
– Oczyszczania – najlepiej przy pomocy łagodnych emolientów i żelów myjących.
– Złuszczania – pojawiający się w tym czasie nadmiar sebum (to normalne i nie świadczy o zaburzeniach okresu dojrzewania, co nie znaczy, że można to zjawisko lekceważyć) trzeba regularnie usuwać za pomocą peelingu. Najlepszy będzie peeling mechaniczny drobnoziarnisty. Taki zabieg można wykonywać maksimum dwa razy w tygodniu. Nastolatki nie są cierpliwe, więc chętnie robią to codziennie. Trzeba im uświadomić, że to błąd. Im bardziej agresywne złuszczanie, tym większe wydzielanie sebum.
– Nawilżania, tu sprawdzi się krem z niacynamidem, witaminą E, B lub A. Nawilżanie jest bardzo ważne, także w przypadku cery tłustej. Jej regularne oczyszczanie i ewentualne wysuszanie może powodować odwodnienie skóry. W przypadku cery tłustej jest to o wiele łatwiejsze do przegapienia niż przy cerze suchej. Odwodniona skóra, szukając dla siebie ratunku, będzie produkowała jeszcze więcej sebum.
Maski na tkaninie – czy to dobry pomysł na kosmetyk dla nastolatków?
Maski na tkaninie to hit wśród nastolatków, ale czy słusznie? Na pewno trzeba docenić wygodę ich stosowania. Taką maseczkę można zrobić dosłownie wszędzie, nawet na przerwie w szkolnej toalecie, jeśli ma to poprawić humor młodemu człowiekowi. Wystarczy ją wyjąć, nałożyć na czystą twarz i po określonym czasie zdjąć. Jeśli na skórze zostanie nadmiar kosmetyku, można go wetrzeć, nie trzeba zmywać.
Maseczki na tkaninie, jak wszystkie inne, mają różnorakie zastosowanie. Młodzi ludzie powinni szukać maseczek nawilżających. W żadnym wypadku nie powinny to być maseczki regenerujące ani odmładzające, które są przeznaczone do cery dojrzałej. Taką maseczkę można nakładać raz lub dwa razy w tygodniu. Z pewnością jest to lepszy pomysł niż tradycyjne maseczki, które wymagają ostrożności przy nakładaniu i zmywaniu. Warto się jednak zastanowić, czy nie da się zastąpić maseczki serum. To jeszcze prostsze w stosowaniu rozwiązanie.
Jak wybrać kosmetyki dla nastolatków?
W marketach i drogeriach jest bardzo duży wybór kosmetyków, można łatwo pobłądzić. Na szczęście w dobrych drogeriach kosmetyki są posegregowane i łatwo można znaleźć te przeznaczone dla młodej cery.
Warto też zerknąć na skład kosmetyku. Im krótsza lista i więcej naturalnych substancji, tym lepiej. W takich kosmetykach mogą się znaleźć np. drożdże, wyciąg z rumianku, glinka. Na pewno nie powinno być w nich alkoholu. Chociaż jest duża pokusa, by w ten sposób wysuszać przetłuszczoną skórę twarzy, na dłuższą metę efekt będzie daleki od oczekiwanego.
Jeśli chodzi o kolorowe kosmetyki dla nastolatek, to trzeba zachować umiar. Młoda skóra nie potrzebuje ciężkiego fluidu. Wystarczy dobrze dobrany korektor i podkład, które pomogą ukryć niedoskonałości.
Nastolatki chętnie sięgają po tusz do rzęs i eyeliner. Te zakupy jak najbardziej mają sens, podobnie jak neutralny błyszczyk do ust. W odwrocie są szminki w mocno nasyconych barwach oraz wyraziste cienie do powiek rodem z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Są z nami rodzice nastolatków? Jakich kosmetyków aktualnie używają Wasze dzieci?
*wpis reklamowy dla marki Mixa
Daleko mi do nastolatki. Ale wpis bardzo ciekawy, na pewno pomocny