Wśród kobiet krąży wiele opinii na temat diety w ciąży. Szczególne różnice widoczne są między naszymi matkami a nami – jeszcze 30 lat temu diecie w ciąży przypisywano ogromne znaczenie, kobieta musiała rezygnować z wielu rzeczy. Dziś to temat rodzinnych dyskusji między córką a matką czy synową a teściową. Milion pytań i jeszcze więcej różnych odpowiedzi, na dodatek w różnych interpretacjach. Na te najważniejsze odpowie dietetyk kliniczna, Roksana Środa specjalizująca się w diecie młodych matek, karmiących piersią.
Roksana Środa aktywnie działa w social mediach – to one są jej głównym atrybutem w kontakcie z pacjentami. Za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie propaguje zdrowe trendy, obala dietetyczne mity, edukuje i motywuje do wzięcia życia i zdrowia w swoje ręce. Zapraszam do przeczytania artykułu na temat: Jak kobieta powinna przygotować się do diety na okres ciąży? Jak to jest teraz? Co na ten temat mówią najnowsze badania – te, na których powinny opierać się młode mamy?
Czy z którychś produktów kobieta w ciąży powinna zrezygnować?
Na szczęście coraz bardziej odchodzimy od przekonania, że kobieta w ciąży powinna stosować specjalną dietę. Oczywiście, wiele przekonań wywodzi się z rodziny i wskazówki dotyczące kobiet przechodzą z pokolenia na pokolenie. Natomiast warto pamiętać, że specjalna dieta dla kobiet w ciąży nie istnieje! Są pewne elementy, o które warto zadbać, aby troszczyć się o zdrowy rozwójdziecka, ale dotyczą one głównie zapotrzebowania na energię, makro- i mikroskładniki. Jest także kilka produktów, których kobieta powinna unikać, lecz można je wyliczyć na palcach jednej ręki.
Na jakie produkty przyszłe mamy powinny zwrócić szczególną uwagę? Czy warto podczas ciąży postawić na konkretne, np. bogate w magnez?
Tak, jak wspomniałam we wcześniejszym pytaniu – jest kilka produktów, których przyszła mama powinna unikać. Zaliczamy do nich surowe mięso i ryby, surowe jaja, surowe szynkidługodojrzewające (np. szynkaparmeńska), ser feta oraz mleko krowienie pasteryzowane. To jedyneprodukty, których nie planuję w diecie kobiet ciężarnych. Oczywiście należy także wykluczyć alkohol i inne używki oraz ograniczyć wszelką żywność przetworzoną. Z drugiej strony, należy zwrócić uwagę na zwiększone zapotrzebowanie w II i III trymestrze ciąży: dbamy o odpowiednią ilość energii w diecie oraz witamin i minerałów. Zwłaszcza – żelazo, magnez, wapń.
Książek i poradników na temat diety w ciąży jest mnóstwo. Ale czy nie warto pójść jeszcze inną drogą i zaprzyjaźnić się na tych kilka miesięcy z dietetykiem, który przygotuje przyszłej mamie indywidualną dietę na podstawie wyników badań i aktualnego stanu zdrowia zarówno matki, jak i dziecka?
Zdecydowanie warto! Jestem zwolenniczką korzystania z opinii i wsparcia specjalistów. Jeśli boli nas ząb – idziemy do dentysty. Jeśli mamyproblem z hormonami w ciąży – do endokrynologa. Jeśli chcemy zadbać o prawidłowy rozwój ciąży oraz odpowiedni wzrost masy ciała – idziemy do dietetyka. Każdy jadłospis powinien być ułożony indywidualnie, biorąc poduwagę tydzień ciąży, stan zdrowia i samopoczucie przyszłej mamy. Ale także jej preferencje żywieniowe, aktywność fizyczną czy indywidualne predyspozycje. Nie wyobrażam sobie pracować bez indywidualnego podejścia do każdego pacjenta!
A jak wygląda kwestia tycia w czasie ciąży? Wiele kobiet boi się, ż e straciswoją atrakcyjną sylwetkę i już nigdy do niej nie powróci. Czy istnieją jakieś metody utrzymywania diety w taki sposób, aby zbyt nie przybrać na wadze a jednocześnie odpowiednio zadbać o dziecko?
Prawda jest taka, że każda kobieta jest inna i w inny sposób przechodzi ciążę. Nie można generalizować i podchodzić do okresu ciąży ogólnikowo. Natomiast prawdą jest, że 95% zależy tylko i wyłącznie od nas. Konkretniej – od tego, w jaki sposób kobieta żywisię przed i w trakcie ciąży. Jaki tryb życia prowadzi prze dciąża i w trakcie. Jak mocno dba o swoje zdrowie, a tym samym – sposób żywienia. Prawidłowy wzrost masy ciała uzależniony jest od BMI przed ciążą i wynosiod 5kg do 18kg. Moje pacjentki „tyją” zwykle tylko tyle, ile trzeba, aby ciąża przebiegała prawidłowo, a po rozwiązaniu wracają bardzo szybko do sylwetki sprzed ciąży.
Gdybym miałapodać jedną regułę, to napisała bym – zwróć uwagę na ilośćs pożywanych kalorii. W I trymestrze ciąży zapotrzebowanie się nie zmienia, co oznacza, że nie powinnyśmy jeść więcej, niż przedciąża. W II trymestrze wzrasta zaledwie o 360 kcal, czyli małakromka chleba z dodatkami, a w III trymestrze o 475 kcal. Tymczasem kobiety w ciążyj edzązwykle o wiele zadużo, co poraz kolejny wynika z błędnego przekonania, jakoby „w ciąży możnajeść za dwoje”.
Karmienie piersią kontra dieta mamy!
Stary, ciągle budzący kontrowersje temat. Można pozwolić sobie na tego tradycyjnego schabowego czy nie? A co z bawarką – pić dla pobudzenia pokarmu czy można włożyć tę metodę między bajki?

Odpowiem dokładnie tak samo, jak w przypadku diety ciążowej – specjalna dieta dla matki karmiącej nie istnieje. Kobiety mogą, a nawet powinnyjeść wszystko! Pamiętając oczywiście o podstawowych zasadach zdrowego odżywiania. Mitem jest to, że potrawy tłuste powodują kolki, a słodkości wysypkę. Choć takich mitów można by znaleźć zdecydowanie więcej..:) Pokarm nie przedostaje się do mleka matki, więc nie ma żadnego wpływu na samopoczucie niemowlaka. Jedyne produkty, których kobieta nie może spożywać, to oczywiście alkohol i inne używki.
Więcej informacji nt. Roksany Środy znajdziecie tu:
www: https://majdiet.pl/;
FB: https://www.facebook.com/dietetykroksana/
IG: https://www.instagram.com/roksana_sroda/
Jak to wyglądało u Was podczas ciaży? Jadłyście to na co miałyście ochotę, czy wystrzegałyście się pewnych produktów?
Ja kiedy karmiłam musiałam się zmagać z silną alergią córeczki. Prawie nic nie mogłam jeść. Jednak wytrwałam trzy lata!
To prawda w przypadku kiedy wiemy, że dziecko ma alergię a chcemy karmić piersią wtedy należy zrezygnować z alergizującyh malucha produktów.
Mitem są te surowe ryby no. w sushi. Są badania, które ten mit obalają. Można wyeliminować, ale nie trzeba, bo zagrożenia są bliskie zeru- ostatnio mi to lekarz uświadomił.
Bardzo ciekawy wpis, rozwiewający wiele wątpliwości przyszłych mam 🙂
Faktycznie podejście do diety w ciąży i podczas karmienia w ostatnich latach bardzo się zmieniło. Dobrze,że obala się dawne,nieprawdziwe i szkodliwe mity.
ja byłam na diecie dla matek karmiących i nigdy nie byłam ciągle tak głodna… szkoda, ze nie wpadłam na ten wpis wcześniej ;-0
Mity i zabobony królują w każdej dziedzinie, współczesne badania wykazują, które z nich nie powinny mieć już racji bytu.
Najważniejsze to odżywiać się zdrowo i unikać używek. A w czasie kp obserwować swoje dziecko i ewentualnie rezygnować z produktów, które wywołały u niego jakąś reakcję.
Hmm… powiedz mamom walczącym z kolkami, że smażone nie powoduje bólu brzuszka, żadna nie uwierzy. Ja nie wierzę i smażone odpuszczałam. Podobnie jak brokuły i inne wzdymające. Uczulenia to też nie mit, mój drugi syn był uczulony na cytrusy, odstawiłam i było ok. Ale oczywiście każde dziecko jest inne, jednak nie dajmy się zwariować w żadną stronę.
Temat mnie nie dotyczy, ale wiem komu podrzucić ten tekst i to zrobię.
Bardzo ciekawy wpis, rozwiewający wiele wątpliwości przyszłych mam
bARDZO Ciekawy wpis, rozwiewający wiele wątpliwości. Jednak w przypdku alegii u dziecka, podstawą jest eliminacja pokarmów alergizujących.
Pokarmy, które przyjmuje mama karmiąca piersią, mają ogromne znaczenie dla jej zdrowia oraz dla zdrowia karmionego piersią malucha. Posiłki karmiącej mamy powinny być zbilansowane zgodnie z zasadami prawidłowego żywienia, by dostarczać wszystkich potrzebnych składników odżywczych,
W ciąży miałam cukrzyce ciążową i trzymałam super restrykcyjną dietę. Płakałam z głodu, pragnęłam słodkiego, a nie można było.
Przydatny wpis. Wiadomo, wszystko w granicach rozsądku 😉
Zgadzam się z tym, że jedyne czego kobieta powinna unikać w trakcie ciąży to zdecydowanie alkohol.
Temat na razie kompletnie mnie nie dotyczy, ale przeczytałam z ciekawością !
Im więcej się o tym mówi tym kobiety są bardziej świadome, przynajmniej mam taką nadzieję 😉 Na samą będą w ciąży słyszałam wiele takich mitowl, które nie miały pokrycia w rzeczywistości.
Kiedy byłam w ciąży z eM to kompletnie nie zaprzątałam sobie głowy tym, co jem. Przy drugim dziecku na pewno starałabym się odżywiać rozsądniej, chociażby po to, żeby samej czuć się lepiej.
Rewelacyjny wpis! Takich informacji powinno być właśnie więcej aby oswajać się z nowymi tematami i rzetelnymi informacjami. Z wielką przyjemnością przeczytałam całość.
Unikanie używek to podstawa, wiele sie o tym mówi i myślę że nigdy dość uświadamiania jak ważne jest dbanie o siebie w ciąży.
Zachęciłaś mnie do konsultacji z dietetykiem, bo może rzeczywiście specjalna dieta dla kobiet w ciąży nie istnieje, ale może dostanę kilka cennych rad dopasowanych do mnie 😉