Nauka czytania to jedno z największych wyzwań, z jakim musi się zmierzyć dziecko na początku swojej edukacji. Gotowość do nauki czytania u człowieka kształtuje się już od pierwszych dni życia. Do opanowania płynnego czytania długa droga, ale warto się postarać i wspomóc rozwój dziecka. Podstawą sukcesu jest właściwa stymulacja. Dlatego dziś zapraszamy na wpis z tym związany, czyli „Nasze sposoby na naukę czytania dla 3 latka ”.

Abecadło z pieca spadło o ziemię się …

Chyba każdy zna ten wierszyk, a Jaś go wprost uwielbia. Zna go już praktycznie na pamięć i bardzo dobrze, bo zabawa z literami go wciągnęła na dobre. Przejawia bardzo zainteresowanie nauką literek i liczb. Rozpoznaje i potrafi wskazać większą część alfabetu i liczb do 20. Dlatego staram się go zachęcać do zabawy z literkami i zabawnej nauki, ale tylko i wyłącznie przez zabawę. Chcecie poznać nasz sposób na naukę czytania przez zabawę, zapraszam.

Nasze sposoby na naukę czytania dla 3 latka

Jaś zna już prawie cały alfabet, potrafi przeliterować prosty wyraz. Dlatego też postanowiłam pobawić się z nim w czytanie i poznawanie literek i cyferek. Z literkami bawiliśmy się też już nieco wcześniej np.: podczas naszych zabaw w czytanie metodą Glenna Domana. Pierwsze nasze próby czytania globalnego mieliśmy, jak Jaś miał 15 miesięcy. Polecam jako super sposób na spędzanie wolnego czasu i wspieranie jego rozwoju.  Podczas gry w „Memo od A do Ż Granna z literkami, o której ostatnio pisałam tu klik>>. To gra dla dzieci polegająca na układaniu par takich samych obrazków i liter dużej i małej. Taka wesoła nauka abecadła może być naprawdę świetną zabawą!

Odczytywaniem tablic rejestracyjnych mijanych przez nas aut na parkingu, jak wracaliśmy z przedszkola, ze spaceru lub od babci. Pokazywanie ich na bilbordach i w książkach. Uczymy się też podczas zabaw z Alfabetem polskim pisanym Pilcha od około miesiąca i jest to kolejne nasze odkrycie na ciekawą i zabawną naukę literek, oraz kreatywne spędzanie wolnego czasu z dzieckiem. To duży drewniany zestaw przestrzennych liter i cyfr.

Maluch w domu
Maluch w domu

Pomocne mogą się okazać gotowe tablice z literkami, ostatnio rewelacyjne tablice z alfabetem widziałam na blogu Maluch w domu. Zamierzam je nawet wydrukować do dalszych zabaw z Jasiem.

Jak nauczyć dziecko alfabetu i czytania?

W życiu dziecka przychodzi taki moment, w którym dziecko zaczyna poznawać świat literek. Każde dziecko należy traktować indywidualnie i rozbudzać w nim ciekawość poznawania świata, odpowiadającą jego etapowi rozwoju. Maluchy najłatwiej jest nauczyć rozpoznawania liter za pomocą różnego rodzaju zabaw. My zaczynaliśmy od czytania Globalnego i być może to również przyczyniło się do tego, że Jasiek bardzo chętnie lubi słuchać jak mu czytam, oraz jest ciekawy świata i aż rwie się do czytania i zabaw z literkami. Uwielbia te zabawy, więc ja się z tego cieszę.

Jaką wybrać metodę nauki czytania dla dziecka?

Spośród metod nauki czytania możemy wyróżnić kilka:

Te wśród nauczycieli wczesnoszkolnych są polecane, oto one:

Glottodydaktyka – świetna metoda nauki czytania i pisania. Metoda profesora Rocławskiego zwana glottodydaktyką, czyli edukacją językową. Polecana przez specjalistów.

Nauka czytania i polecana mi ostatnio metoda Krakowska. To nauka czytania metodą symultaniczno-sekwencyjną.  Na czym to polega? Mały czytelnik najpierw powtarza odczytywane przez opiekuna wyrażenia dźwiękonaśladowcze, potem wskazuje odpowiedni podpis, aż wreszcie samodzielnie odczytuje tekst. Brzmi ciekawie. Biały druk na kontrastowym ciemnym tle umożliwia małym dzieciom koncentrację na tekście oraz ma za zadanie ułatwiać zapamiętywanie.

Metoda sylabowa autorstwa prof. Jagody Cieszyńskiej (znana też jako symultaniczno-sekwencyjna) opiera się na czytaniu sylabami, które dzieci poznają w określonej kolejności. Polecana dla dzieci w wieku przedszkolnym, można zaczynać nawet przed 3 urodzinami dziecka. Polega na zapoznawaniu malca z kolejnymi sylabami w ściśle określonym porządku, potem coraz dłuższymi wyrazami, aż w końcu z całymi tekstami.

Metoda Glenna Domana, od której zaczynaliśmy swoją przygodę z czytaniem, możecie podejrzeć nasze zabawy w czytanie tu. Nauka czytania oparta na tej metodzie najpierw skupia się na poznaniu i zapamiętaniu szeregu wyrazów jako pewnej, zamkniętej całości, a dopiero później na analizie elementów wyrazów, czyli dźwięków i liter. Razem z pomocami dydaktycznymi rodzic otrzymuje bardzo wskazówki, jak czytać z dzieckiem. Podstawą nauki jest systematyczność oraz dobra zabawa. Krótkie sesje po kilka minut wystarczą by osiągnąć dobre efekty zabawy.

Nasze sposoby na naukę czytania dla 3-latka od czego zacząć?

Od czego zacząć naukę czytania i liter?

Jednymi z podstawowych czynności do opanowania w wieku wczesnoszkolnym jest czytanie i pisanie. Poznawanie alfabetu to taki przedsmak tego wszystkiego. Na początkowym etapie dobrze naukę jest zacząć od zabaw z klockami lub literkami wyciętymi z kolorowego sztywnego kartonu. Na sam początek można zaczynać zabawy od poznawania liter własnego imienia lub imion członków rodziny. Zaczynając z dzieckiem zabawę, musimy robić to bardzo rozsądnie i z rozwagą, tak by nie zniechęcić malca do nauki. My zaczynaliśmy od prostych słów mama, tata, Ola kot, lis, dom itd. Jaś jest w stanie przeliterować prawie każdy wyraz. Należy być cierpliwym i spokojnym. To ma być zabawa dla dziecka i rodzica, a nie mus. Wczesna nauka czytania dla dziecka może być doskonałą zabawą i czasem spędzonym z rodzicami.

Bawiąc się z klockami spokojnie wypowiadam każdą literkę i wskazuję właściwy klocek. I tak poznajemy wspólnie literki. Potem zadaję pytanie gdzie jest litera a dziecko ją wskazuje. Na rynku są dostępne klocki lub tabliczki z literkami i cyferkami. I nie od dziś wiadomo, że nauka przez zabawę przynosi niesamowite efekty i wykorzystuje szereg bodźców i naturalną ciekawość dziecka. Więc warto wykorzystać zabawę klockami również  w innym celu.

Kiedy zacząć naukę alfabetu?

Odpowiedź jest prosta raczej, wtedy kiedy maluch wykazuje zainteresowanie tym tematem i nie ma określonej ścisłej granicy, kiedy zacząć naukę alfabetu. Czytać można nauczać zarówno 3-latka, jak i 5-latka. Ponieważ to w dużej mierze zależy od dziecka i chęci nauki i zabawy. Najlepiej jest wykorzystywać na taką naukę te chwile, w których dziecko samo zaczyna dopytywać się o daną literkę lub co tam jest napisane. Zanim jednak przystąpisz do nauki alfabetu, należy się upewnić czy dziecko jest już gotowe do takich zabaw. Takie dziecko przejawia zainteresowanie formą pisemną, pyta o literki, chętnie przegląda książeczki i zadaje pytania, pyta o różne słowa oraz chętnie rysuje. Dlatego należy pamiętać, że czytanie dziecku od najmłodszych lat pomaga dziecku w tej nauce. O tym, jaki wpływ ma czytanie dziecku, pisałam ostatnio tu (klik).

Co robię by nauczać i nie popełniać błędów?

Przede wszystkim naukę traktuję jako dobra zabawę z moim dzieckiem. Naukę zaczynamy na spokojnie, od pojedynczych liter i mogą to być np. 2 literki dziennie. Potem co jakiś czas utrwalamy z dzieckiem je i wprowadzamy nowe. U nas sprawdza się zapamiętywanie krótkich wyrazów. W ten sposób Jaś zapamiętuje literki, a jak którejś nie pamięta to zawsze pyta, nie poddaje się i nie zniechęca tylko pyta. Będziecie mogli to sami zobaczyć na końcowym filmiku, który dla Was przygotowaliśmy, np.: tak, mak, rak, miś, las, dom, kot itd.

Alfabet polski pisany Pilch to pomoc idealna nie tylko dla przedszkolaka. Pomoc dydaktyczna, która nie tylko pomaga w nauce identyfikacji liter i cyferek, ale pozwala nam bardzo dobrze się przy tym bawić. Poznanie liter to tak naprawdę dopiero początek długiej drogi Jasia do opanowania umiejętności czytania i pisania. Nauka literek nie jest czynnością łatwą, jednak warto pokusić się o spróbowanie i zabawy z literkami. Jeżeli  dziecku się to nie spodoba  warto spróbować  za jakiś czas.

IMG_2461

IMG_2502

W drewnianej skrzyni znajduje się:
• 88 drewnianych płytek z czego
– 74 sztuk z małymi i wielkimi literami pisanymi
– 10 sztuk z cyferkami
– 4 sztuki z podstawowymi znakami matematycznymi
– instrukcja oraz propozycje na gry i zabawy z dzieckiem.

Alfabet Polski Pisany stymuluje:

  • zdolność pisania
  • zdolność liczenia
  • funkcje wzrokowe
  • rozwój w zakresie psychoruchowym
  • sprawności grafomotoryczne i manualne

Alfabet można wykorzystać w różnego rodzaju grach i  zabawach.

Tu zaczynaliśmy os układania prostych słów i zamiany literek.

IMG_2442

Łączenie w pary to jedna z ulubionych zabaw Jasia, świetne zajęcie do utrwalania poznanych już liter.

IMG_2476

IMG_2479

Znaki matematyczne i cyfry są doskonałym wprowadzeniem dziecka w świat matematycznych zagadek.

IMG_2468

Układanie prostych i krótkich wyrazów z odnalezionych liter to doskonała gimnastyka. Wszystko robimy na podłodze więc ruchu Jasiowi nie brakuje.

IMG_2436

IMG_2438

IMG_2439

My nie wykorzystujemy jeszcze ich wszystkich możliwości, ale wszystko przyjdzie z czasem. Więcej o literkach i możliwościach zabawy możecie poczytać tu (klik). Jedynym ich mankamentem jak dla mnie jest ich cena, ale to tylko to do czego się mogę przyczepić. Dostosowuję zabawy z literkami do etapu rozwoju w którym znajduje się teraz Jaś, być może za jakiś czas będziemy odkrywać nowe możliwości zabaw literkami. Na teraz pokazuje mi litery o które go proszę, łączy w pary dużą i małą, zamienia litery w słowie które ułożyliśmy, i jeszcze wiele innych pomysłów na zabawę realizujemy w ostatnim czasie.

IMG_2488

IMG_2513

IMG_2499

IMG_2518

Osoby pracujące z małymi dziećmi twierdzą, że nauka czytania przychodzi dziecku łatwiej, gdy jest małe.  Pod warunkiem, że jest prowadzona w formie zabaw, bez przymusu i stresu przynosi świetne rezultaty. I ja mogę Wam o tym zaświadczyć. Najważniejsze na tym etapie jest, aby nauka była prowadzona w formie zabawy, a nie stała się przymusem. Inaczej nic z tego nie będzie, dziecko nie będzie chciało się uczyć, a przecież nie o to chodzi!

Dziecięcy umysł chłonie jak gąbka i trzeba z tego umieć korzystać, bo jedynym ograniczeniem dzieci jesteśmy my dorośli.  Zabawy z literkami to rewelacyjny sposób na oswajanie i zachęcanie malucha do poznania alfabetu  i czytania:) Pamiętajcie tylko o jednym, że z takim maluchem to ma być zabawa.  Jeżeli rodzic nie popada w paranoję i traktuje to jako formę zabawy wszystko jest ok. Gorzej jak ambicje rodzica przewyższają wszystko. W ten sposób można tylko zniechęcić go do takich zabaw. Dziecko nic nie musi, ale z rodzicem może doskonale się bawić. 

Zapraszam również na wpis pt:   Czy warto czytać dziecku?” Gdzie przeczytacie jak ważne jest wspólne czytanie z maluchami.  Więcej wpisów edukacyjnych znajdziecie na blogu w zakładce   czas zabawy i nauki klik>>.

A teraz zapraszamy na filmik

Czy  uczyliście swoje dzieci liter i czytania przed pójściem do szkoły? Jeżeli tak to jaką metodę nauki czytania wybraliście.

 

88 thoughts on “Nasze sposoby na naukę czytania dla 3 latka”

  1. Świetny sposób na spędzanie czasu z dzieckiem. I nas starsza córcia czytała w wieku 4.5 roku i też zaczynaliśmy na zasadzie zabaw. Miała 4 lata jak przeczytała pierwsze zdanie. Ala ma nos. Do dziś pamiętam naszą radość. Gratuluję takiego podejście do zabaw z Jasiem

    1. Uważam że czas który poświęcamy na zabawy z dzieckiem czy to czytanie, malowanie klejenie czy nawet zwyczajne wygłupy w przyszłości da swoje żniwo. Ja uwielbiam z moim małym odkrywcom robić różne rzeczy więc próbujemy różnych form spędzania wolnego czasu. Czy to rower czy basen lub malowanie palcami. Byle razem.

    1. U nas kiedys byly te na magnesy na lodowce i do tablicy magnetycznej ale mamy je na dzialce. A początkowo pisałam lub wycinalam z tektury. Każdy sposób dobry.

  2. Genialny ! Moja mała jeszcze nawet nie mówi więc jeszcze nauka literek daleko przed nami ale jak juz będziemy zaczynac napewno w taki alfabet zainwestuje! A Jaś na prawdę swietnie sobie radzi, az dziw pomyslec ze trzy latek moze juz to potrafic 🙂

  3. Słyszałam różne opinie na temat nauki dziecka czytania przed pójściem do szkoły – od tego, że to bardzo pomocne i ćwiczy umysł „na potem” po zdanie, że będzie się nudzić w szkole i zniechęci to go do dalszej nauki. Moja pięciolatka zna większość liter i nauczyła się tego w przedszkolu, czasem gdy ma ochotę bawimy się w pisanie. Natomiast pielęgnuję w niej nawyk sięgania po książki – sama jeszcze nie czyta, ale czytamy jej z mężem na dobranoc lub spędzając wspólnie czas i pokazujemy magiczny świat literatury.
    /Pozdrawiam,
    Szufladopółka

    1. To bardzo dobrze że wspólnie czytacie, na pewno jej to zostanie jak takie wzorce wyniesie z domu. W to czytanie to my tak się troszkę bawimy, ale jak Jasiek się domaga to czemu nie.

  4. Mnie troszeczkę pokierowała nasza pani nurologopeda i teraz chlopcy czytają sami wszystkie literki z książeczki Abecadło z pieca spadło 🙂
    Czytają też jednowyrazowe tytuły bajek.
    Twój wpis jest dla mnie bardzo wartościowy i być może pomoże mnie dalej wspierać rozwój chłopców w kierunku czytania 🙂
    Świetnie opracowane 🙂

  5. Sama ostatnio robiłam wpis o czytaniu globalnym, które zaczynamy z moim niespełna dwulatkiem, dlatego temat bliski. Drewniane litery są genialne i po tablicach z wyrazami do metody Domana, których teraz używamy, pewnie będą kolejną pomocą dydaktyczną.

  6. Wystarczy dziecku codziennie czytać książeczki, zaczynając od wczesnego dzieciństwa, kupować książeczki z literkami i obrazkami, później z wyrazami, klocki z literkami i gry edukacyjne. Jeśli z tego korzysta codziennie w wieku 3 lat będzie znał litery.

  7. Zdolny chłopczyk. Zabawa to podstawa. Nigdy nic na siłę. Jeżeli widzę ,że jakaś zabawa (edukacyjna ) sprawia radość dziecku, bawimy się. Jeżeli jest inaczej , odkładam ją na później, bo może to tylko zniechęcić malucha. Pozdrawiam:)

    1. U nas wygląda to tak samo, niestety nie można zmuszać malca bo przyniesie to odwrotny skutek. Po litery sięgamy wtedy gdy to on się o nie upomina. A poza tym bardzo dużo wspólnie czytamy, przeglądamy książek itd.

  8. Nasz trzylatek wkrótce idzie do przedszkola i już uczymy go cyferek i liter. Całkiem nieźle sobie radzi ale wiadomo, że nabyte umiejętności trzeba ćwiczyć. Na ten moment ilekroć jesteśmy w miejscu z wyżłobionymi literami młody staje przed nimi i pisze palcem po literkach. Czy to znak, że najwyższy czas na Alfabet pisany Pilcha? 😉

    1. Może być to alfabet Plicha, mogą być inne klocki ale z alfabetem pisanym lub wycięte z kartonu literki, tylko to wymaga troszkę nakładu pracy i jest mało trwałe.

      1. Można wypożyczyć albo kupić laminator, zalaminować karton i stworzyć bardziej trwałą zabawkę, ale przy moim synu to przypuszczam, że i tak na chwilę.

    1. Wszystko trzeba robić z rozwagą i nie przesadzić w żadną stronę, ale myślę, że dla dziecka przyniesie to same korzyści. Pod warunkiem, że rodzic będzie to robił umiejętnie.

  9. Świetny artykuł, mnóstwo przydatnej wiedzy i pięknie podane 🙂 Moja córka ma dopiero dwa lata, ale uwielbia „citać” książeczki, więc już nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy się uczyć literek. Zapisuję sobie na przyszłość.

  10. Piękny ten alfabet, kusi mnie bardzo! Starszy syn długo nie mógł nauczyć się czytać, pomimo tego, ze alfabet znał już jako 3 latek i pięknie liczył. Przyczyną był niezdiagnozowany niedosłuch.

  11. Fajnie sobie Jaś radzi, szkoda, że moja córa nigdy nie przejawiała chęci samodzielnego czytania, jej wystarczało, że ja jej czytam 🙁 Chętnie liczyła, nawet w różnych językach, ale do czytania po prostu się nie garnęła, a do wszelkich gier i zabaw z wykorzystaniem literek była bardzo negatywnie nastawiona 🙁

  12. Najważniejsze to dobrze się bawić i nie zniechęcić dziecka zanim pójdzie do szkoły, a jako nauczyciel znam takie przypadki. Warto jednak wspierać umiejętność czytania sylabami, bo zdecydowana większość podręczników szkolnych na tej metodzie się opiera 😉

  13. Moje dzieci też błyskawicznie poznały litery i równie szybko zaczęły czytać pierwsze słowa, potem zdania…Kluczem do sukcesu jest zaangażowanie Rodzica i chęci dziecka. U nas szło szybko i łatwo, bo moje dzieci od zawsze interesowały się właśnie literami i cyframi. Znam masę dzieci, które wolą jeździć cały dzień na rowerze, niż ćwiczyć czytanie, dlatego podkreśliłabym, że nic na siłę:) Jednak wiele zależy od zainteresowań i potrzeb dziecka…

  14. Trochę się martwię, czy mam w sobie takie pokłady vkreatywności, żeby moje dziecko miało że mnie jak najwięcej pożytku 🙂 Że nie będę go hamować…

  15. Świetne te literki 🙂
    Fajnie, że maluch chcę się uczyć, bo niektóre dzieci w tym wieku nie chcą, nie lubią, nie potrafią się skupić.
    Będzie, że tak się kolokwialnie wyrażę „wymiatał” w przedszkolu 😉

  16. Szkoda, że nie miałam do dyspozycji tych skarbów z drewnianej skrzyni, musiałam sama bloczki z literkami i cyferkami przygotowywać, a tu proszę, takie wspaniałe rozwiązanie. 🙂 U nas sprawdziły się wierszyki, tablica kredowa i kolorowanki z malutkimi znakami graficznymi. Ale przede wszystkim właśnie nauka przez zabawę. 🙂

  17. Mój 2,5 – latek też już zna wszystkie litery alfabetu i powoli zaczyna literować wyrazy… szybko zaczęłam z nim naukę liter poprzez zabawę i teraz to przynosi to zamierzone efekty 🙂 Pozdrawiam

  18. Moim zdaniem, najważniejsza zasada to „nic na siłę”.
    Druga sprawa – wiele zalezy od tego, które dziecko (z kolei) uczy się czytania.
    Te, które mają starsze, już czytające rodzeństwo, na pewno szybciej pojmą, że czytanie to super sprawa 🙂

  19. Tabliczki rewelacyjne, już dawno na nie trafiłam, ale cena powala…
    Mój Trzylatek też zna już prawie wszystkie litery i uwielbia literować ? Bierze np.słoiczek z przyprawą, wskazuje poszczególne literki i mówi ‚B-A-Z-Y-L-I-A’ ?

  20. No ładny ten dzisiejszy wpis z blog 😉
    Nigdy się nie zastanawiałam nad metodami nauki czytania czy w ogóle opanowania literek. U nas po prostu – dzieje się. Córa jest ciekawa i pyta – a jej odpowiadam. Chce pisać – to pisze. Chce powtarzać – to powtarza. Ale w Twoim wpisie znalazłam kilka fajnych pomysłów na zabawę z literkami i te wykorzystam na pewno!

  21. Czytam córce od urodzenia i bardzo dbałam o to żeby w naszym domu nie zabrakło książek. kupowałam też gry dydaktyczne z literkami, dzięki czemu w wieku 3 lat znała cały alfabet a w wieku 5 czytała płynnie i z właściwą intonacją.

  22. Świetne pomysły! Alfabetowe memory to czysta nauka przez zabawę, fajnie wyglądają też te drewniane tablice :). Ja ostatnio widziałam kontrastowe książeczki z prostymi słowami dla msluchów od pół roczku 🙂 chodzi o to, aby przez kontrast i przeciwieństwa się uczyły. To też ciekawa rzecz, pozdrawiam!

  23. My teraz zaczynamy powoli samogloski już zna i pare spolglosek ,pomalutku nam to idzie bo nie zawsze chce ale myślę ze jest ok ?pisze sobie literki lubi to .Jaś to wymiata juz widze,pięknie-taką mamusie mieć jak Ty to skarb❤

  24. ten alfabet rzeczywiście jest drogi, zbyt drogi. Co nie zmienia faktu, że pomysły masz super. W mojej rodzinie jest para rodzeństwa, która od najmłodszych lat bawiła się właśnie w literki, cyferki itp. Teraz są mega mądre, co jest efektem pracy rodziców.

  25. Wyczerpujący i obszerny wpis. Brawo dla Jasia za zainteresowanie. U nas cyferki i liczenie w pamieci ostatnio jest na topie. Literki troche w odstawke poszly. Piekny ten zestaw Pilcha:) aż sama mam ochotę się nim pobawić:)

  26. Ciekawy wpis. Bardzo konkretny i treściwy. Takich wpisów często brakuje w polskiej blogosferze 🙂 Mnie brakło tylko „dopisku”, aby rodzice wyraźnie zwracali uwagę, że nazwa litery i głoski to dwie różne sprawy. Dodatkowo warto zaznaczyć, że do nauki czytania wcale nie trzeba znać alfabetu 🙂 a tzw głoskowanie często przeszkadza w nauce czytania 🙂 Oj wiem… czepiam się 😛

  27. Moj synek w wieku 2,5 roku znal literki.w wieku 3,5 czytal pojedyncze wyrazy,w wieku 4 lat cale zdania,od 4 roku zycia sam plynnie czyta ksiazki, dzis ma 4 lata i 10 miesiecy i slownik andgielski dzieciecy wertuje codziennie,czyta rowniez po angielsku dzieki temu sam uczy sie jezyka.uwielbia wszelkie gry planszowe,zabawy z literkami,sylabowanie,wymyslanie slow na dana litere,wymyslanie slow zaczynajacych sie na ostatnia litere poprzedniego slowa,literowanie,zabawa w „jakiej litery brakuje w slowie np b-lon „wspomaga czytanie.mam nadzieje ze z liczeniem pojdzie rownie gladko.narazie potrafi policzyc do 120.dodawac.odejmowac nie uczymy jesli sie sam zainteresuje to wtedy.nic ponad wiek dziecka jesli ono samo nie wyraza zainteresowania.pozdrawiam

  28. U nas na razie opanowaliśmy znajomość poszczególnych literek alfabetu – natomiast z czytaniem wciąż się waham, którą metodę wybrać (choć młody bardzo rwie się do książek i wciąż mi powtarza, że chciałby już sam je czytać). Dzięki za ten wpis – może dzięki niemu wreszcie się zdecyduję na jakieś bardziej konkretne kroki.

  29. Super sprawa! U nas temat literek, cyferek i czytania bardzo aktualny – 3 letnia córka zna większość literek, z pomocą składa je w wyrazy, ostatnio podejrzałam, że próbuje napisać swoje imię i całkiem nieźle jej to szło! U nas na spacerze króluje zabawa w skakanie po literkach – pod pomnikiem w miejskim parku mamy duży napis z wyraźnymi drukowanymi literkami – skaczemy na odpowiednią literkę.

  30. A co sądzicie o interaktywnej nauce literek ??? Słyszałam pozytywne opinie o takiej formie nauki . Moja córeczka korzysta z materiałów na zdobywcy wiedzy pl . Mają oni bardzo duży wybór ćwiczeń i gier z nauki literek , daje to szybkie efekty a dziecko ma dużą frajdę przez granie uczy się 🙂

  31. Obecnie książki to świetne narzędzie – nie tylko rozwijają wyobraźnie, ale pomagają dzieciom poznawać nieznany świat. Jak ja byłam mała, to o książkach tak nie mówiono, jak dzisiaj. Wystarczy spojrzeć na wybór książek dla dzieci – jest przeogromny! I dobrze! Zapraszam na blog Małego Mola

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *